Telewizja Trwam poprosiła mnie o komentarz, jaki będzie stan polskiej gospodarki w 2019 roku. Z dość długiej wypowiedzi został fragment, w którym mówię, że jestem spokojny o tempo wzrostu gospodarczego. Do tego przewiduję, że inflacja wciąż będzie trzymała się w ryzach. Natomiast to, co się nie zmieściło, to ostrzeżenie, że wyczerpują się nam te czynniki, dzięki którym obecnie możemy cieszyć się tak dobrymi wynikami. Mam tu na na myśli głównie dwie okoliczności. Po pierwsze fakt, że coraz trudniej konkurować nam niskimi kosztami pracy. To oczywiście w gruncie rzeczy jest zjawiskiem pożądanym. Większy problem jest natomiast z drożejącą energią, bo to może się okazać naprawdę silnym hamulcem.

Poniżej nagranie mojej wypowiedzi.

Bartłomiej Biga