Patolegislacja. Dlaczego pandemia nie wybaczy fuszerki?

Nie zgadzam się z poglądem, że w obliczu poważnego zagrożenia nie warto czepiać się szczegółów. To właśnie dlatego, że sprawa jest poważna, nie możemy sobie pozwolić na fuszerkę. A jeśli chodzi o antyepidemiczną legislację, to jest u nas tragicznie. To patolegislacja w czystej postaci.

Postanowiłem więc przygotować analizę dla Klubu Jagiellońskiego, w której tłumaczę 5 najpoważniejszych nieodrobionych lekcji w temacie stanowienia prawa. Tekst ten nie wchodzi w polemikę, które działania są sensowne. Zwracam natomiast uwagę, że w tym co w danej strategii jest kluczowe trzeba dopilnować dobrego prawa.

Zapraszam do lektury tekstu na portalu Klubu Jagiellońskiego.

Bartłomiej Biga

 

Podaj tę wiedzę dalej:

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments