WN 061 – Mniej znaczy lepiej?
Tak wiele osób polecało mi książkę „Mniej znaczy lepiej”, że aż postanowiłem ją przeczytać. I nie żałuję, ale też nie polecam – raczej przestrzegam. Ta książka jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę pokazywała, że autor błądzi w wielu kwestiach. Teraz jednak, w obliczu rosyjskiej agresji, widać jak bardzo niebezpieczne byłoby posłuchanie Jasona Hickela, autora tej książki.
Żeby było jeszcze ciekawiej, z główną myślą tej książki w zasadzie się zgadzam. Ale, jak to się mówi, diabeł tkwi w szczegółach. Bo rozwiązania, które Hickel proponuje bardzo często są niemożliwe do wprowadzenia w życie. Co więcej, niektóre z nich mogą się okazać bardzo szkodliwe.
Zatem w tym odcinku będę krytykował książkę, z której główną myślą się zgadzam.
Zawartość odcinka „Mniej znaczy lepiej?”
- Główna myśl książki jest bardzo trafna, ale nie jakoś specjalnie odkrywcza. Rzeczywiście, PKB to nie jest idealna miara sukcesu i zbytnie przywiązanie do wzrostu gospodarczego może prowadzić nas w ślepą uliczkę. W tym pełna zgoda.
- Hickel proponuje radykalne obniżenie produkcji i konsumpcji, w szczególności w krajach rozwiniętych, problem w tym, że nie bardzo wiadomo jak tego dokonać. Postwzrost może okazać się nie do wprowadzenia.
- Są oczywiście działania pod którymi podpisałbym się obiema rękami – np. walka z celowym postarzaniem produktów.
- Nie za bardzo wierzę jednak, że da się przekonać europejczyków do tego, żeby zrezygnowali z SUVów, weekendowych wypadów do Rzymu czy Paryża.
- Hickel pisze „Pierwszym krokiem będzie rozstanie się z irracjonalnym przekonaniem, że wszystkie sektory gospodarki powinny przez cały czas się rozwijać. Zamiast bezmyślnie dążyć do wzrostu w każdym sektorze, bez względu na to czy jest on tam rzeczywiście potrzebny, możemy zdecydować się co chcemy rozwijać (służbę zdrowia, niezbędne usługi, rolnictwo regeneratywna – każdy mógłby stworzyć taką listę), a które sektory należy radykalnie odchudzić (na przykład paliwa kopalne, prywatne odrzutowce, zbrojeniówkę, czy produkcję SUVów).”
- I tu już pojawia się we mnie bunt. Po pierwsze, kto ma decydować o tym, które sektory są niezbędne?
- Hickel proponuje odchudzenie zbrojeniówki, co może jest pięknym postulatem, ale w obliczu tego co się dzieje na Ukrainie, takie działanie trzeba byłoby nazwać wprost dywersją. Podobnie lekkomyślne podejście tego autora do kwestii energetycznych, które wdrażane w Niemczech nie tylko ośmieszyło ten kraj, ale przyczyniło się do tragedii, którą obserwujemy.
- Ograniczeń w naszym sposobie życia najgłośniej domagają się osoby, które latają prywatnymi odrzutowcami. Ich jeden lot przez Atlantyk generuje przecież więcej CO2 niż nie jedna polska rodzina emituje przez całe swoje życie. Jeśli więc rozwiązaniem byłoby wysokie opodatkowanie np. podróży lotniczych, to jedynie pogłębi to nierówności, a tego przecież osoby z kręgu Jasona Hickela z pewnością by nie chciały.
Do poczytania
Ten odcinek podcastu powstał na motywach książki J. Hickela – „Mniej znaczy lepiej„.
Posłuchaj i zostań na dłużej
Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach:
Podcast: Play in new window | Download (10.9MB)
Subskrybuj Wiedzę Nieoczywistą Spotify | RSS
Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube.
Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj.
Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami!