WN 066 – Ekonomia dobra i zła
Zaryzykuję stwierdzenie, że ekonomia nie jest nauką – jest sztuką. Dlatego tacy „matematyczni ekonomiści”, o których mówiłem w poprzednim odcinku mogą wyrządzić więcej szkód niż przynieść korzyści.
Jak trafnie zauważył Tomas Sedlacek w książce „Ekonomia dobra i zła” – wielu ekonomistów, gdyby otrzymało zadanie optymalizacji pracy orkiestry symfonicznej , to najprawdopodobniej wyeliminowaliby wszystkie pauzy z koncertów Beethovena – „W końcu do niczego nie są przydatne i tylko wszystko spowalniają. A przecież nie można płacić muzykom za to, że nie grają.”.
Zawartość odcinka „Ekonomia dobra i zła”
- Wielu ekonomistów unika ocen, mówienia w kategoriach „jak powinno być”. Jak pisze Sedlacek w książce „Ekonomia dobra i zła” jest to niedostrzeganie tego, że my, ekonomiści, przecież sprzedajemy społeczeństwu nasze wizje – „Idealna konkurencja”, „rozwój gospodarczy” – mówimy o tym, co jest dobre a co złe. Wolimy jednak sprawiać pozory, że nie wynika to z naszych przekonań – że są to prawdy obiektywne.
- Jak dziedzina, która zajmuje się badaniem wartości, chce być niewartościująca? Dlaczego „dziedzina wierząca w niewidzialną rękę rynku obawia się kontaktu z metafizyką”?
- Temu można też przypisać, że nasze czasy przejdą do historii jako „Epoka Zadłużenia”. I to ma wymiar zarówno państwowy jak i prywatny. Teoretycznie bogaci powinni mieć mniej niezaspokojonych potrzeb niż biedni. W praktyce jest jednak odwrotnie – „apetyt rośnie w miarę jedzenia”.
- I tu rodzą się pytania – czy (ew. kiedy) dług publiczny jest dobry, a kiedy zły. Co jest gorsze – inflacja, czy bezrobocie? itp. Czy nierówności są dobre czy złe?
- Może rację miał Arystoteles – filozof złotego środka – „jedyną cecha, w której przesada i skrajności nie są szkodliwe to umiar”.
- Wszystkie teorie ekonomiczne w gruncie rzeczy dotyczą dobra i zła. Za czasów Adama Smitha łączne traktowanie ekonomii i etyki osiągnęło punkt kulminacyjny. Później było już tylko gorzej. Kiedyś książki ekonomiczne były bardziej traktatami filozoficznymi. Ani w „Bogactwie Narodów” Adama Smitha, ani w „Manifeście komunistycznym” Karola Marksa nie było ani jednego wykresu czy równania. Później, jak pisze Sedlacek – „W 1890 roku biblią ekonomistą stały się „Zasady ekonomiki” Marshalla. Zawierały one kilka wykresów (39 na 788 stron, czyli jeden na 20).”. Dzisiejsze prace ekonomistów to niekończące się równania, wzory, wykresy….
- Wartości – także te pozaekonomiczne – mają gigantyczne znaczenie w biznesie. Dlatego mówimy o tym w ramach Open Eyes Economy.
Do poczytania
Ten odcinek podcastu powstał na motywach książki T. Sedlacka – „Ekonomia dobra i zła”
Posłuchaj i zostań na dłużej
Odcinek można odsłuchać przy pomocy poniższego odtwarzacza. Są tu także linki umożliwiające pobranie odcinka oraz subskrypcję podcastu w najpopularniejszych programach:
Podcast: Play in new window | Download (9.1MB)
Subskrybuj Wiedzę Nieoczywistą Spotify | RSS
Podcastu można także słuchać w serwisie YouTube.
Poprzednie odcinki podcastu są dostępne tutaj.
Koniecznie zapisz się też na newsletter, żeby być na bieżąco z kolejnymi odcinkami!