Kodeks pracy, wolne niedziele i 500+ (w Radiu Kraków)
Dane GUS wskazują, że program 500+ wpłynął negatywnie na aktywność zawodową kobiet. Pojawiają się także głosy, że nowy Kodeks pracy stworzy wiele nowych problemów, zamiast rozwiązywać już istniejące. Do tego dochodzi jeden z popularniejszych ostatnio tematów debaty publicznej – wolne niedziele. O wszystkich tych kwestiach mówiłem w rozmowie z Mariuszem Bartkowiczem w Radiu Kraków.
Powiedziałem m.in.:
Ministerstwo Pracy nie twierdzi, że 500+ nie ma na to wpływu, ale twierdzi, że nie jest to jedyna przyczyna tej mniejszej aktywności kobiet. Ja się z tym zgadzam. Nie jedyna, ale główna. Tuż po wejściu w życie 500+ ekonomiści się sprzeczali, czy ten efekt będzie widoczny, czy nie. Jest i to bardzo widoczny. To kłóci się z tymi danymi. Z jednej strony cieszymy się, że spada u nas bezrobocie, ale jest inna rzecz – to, ile osób pracuje. Maleje nam bezrobocie, ale nie rośnie liczba osób pracujących. Jak dodamy do tego wcześniejszy wiek emerytalny i inne zmiany to w Europie nie wypadamy tak dobrze, jeśli chodzi o liczbę osób aktywnych zawodowo.
Już dziś w Polsce emerytury są na bardzo niskim poziomie. Dlatego wprowadzamy nowe mechanizmy, jak pracownicze plany kapitałowe. Do tego kobiety będą mieć niższy wiek emerytalny, krótszy okres składkowy przez 500+. To może doprowadzić do dramatu. Dziś emerytury kobiet są znacznie niższe. Szacuje się, że mężczyźni pobierają przeciętnie o 80% wyższą emeryturę niż kobiety. Ta rozbieżność będzie się pogłębiać.
[o zakazie handlu w niedzielę] Jestem sobie w stanie wyobrazić, że można zrobić krok wstecz, wykorzystując to rozwiązanie z dwoma niedzielami wolnymi dla pracownika. Oczywiście, żeby to dobrze działało, pracownik sam powinien decydować, które to są niedziele. Po takim czasie obowiązywania bezwzględnego zakazu, jak ktoś wyciągnie rękę, że jest możliwość pracy, ale trzeba to skonsultować z pracownikami, pracodawcy mogą się na to zgodzić entuzjastycznie.
Całość rozmowy dostępna jest na stronie Radia Kraków.
Bartłomiej Biga